W ostatnich dniach policja w Brzegu miała do czynienia z nietypowym przypadkiem kradzieży, w którym główną rolę odegrał 14-letni chłopiec. Mężczyzna wykorzystał ufność nastolatka, wkrótce po czym z jego mieszkania zniknęło 36 tysięcy złotych. Obecnie 50-letni sprawca włamania jest już w rękach policji, a sprawa nastolatka trafi do sądu rodzinnego.
Wydarzenia rozegrały się, gdy 14-latek otworzył drzwi nieznajomemu, którym okazał się sprawca oszustwa. W zamian za obietnicę 200 złotych, mężczyzna został wpuszczony do mieszkania. Po wejściu do wnętrza, dokonał kradzieży, a następnie upozorował włamanie. Ofiara, wracając do mieszkania, odkryła bałagan oraz zniknięcie oszczędności w momencie, gdy jej syn spał.
Policja szybko podjęła działania, otrzymując zgłoszenie o podejrzeniu włamania. Funkcjonariusze zabezpieczyli dowody w sprawie, co pozwoliło na jednoznaczne ustalenie, że do kradzieży doszło wskutek działania mężczyzny wykorzystującego nieobecność dorosłych. Wkrótce po identyfikacji sprawcy, policjanci go zatrzymali, a mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jego działanie może skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności.
W związku z tym incydentem, policja apeluje do rodziców i opiekunów o rozmowy z dziećmi na temat bezpieczeństwa oraz zagrożeń związanych z wpuszczaniem do domów obcych osób. Uświadamianie dzieci o niebezpieczeństwie powinno odbywać się już od najmłodszych lat, aby uniknąć potencjalnie niebezpiecznych sytuacji w przyszłości.
Źródło: Policja Brzeg
Oceń: Oszustwo w Brzegu: Zatrzymano mężczyznę, który wykorzystał zaufanie nastolatka
Zobacz Także
