Do niecodziennej sytuacji doszło na terenie Lewina Brzeskiego, gdzie 33-letni mężczyzna prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, stracił kontrolę nad pojazdem. Po wypadku sam zadzwonił na numer alarmowy, informując o swoim zdarzeniu drogowym. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wydarzenie miało miejsce 13 stycznia wczesnym rankiem, kiedy to na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym. Mężczyzna wyjaśnił, że wpadł w poślizg i zakończył swoją podróż w polu. Na szczęście, nie doznał on poważnych obrażeń, ponieważ jechał sam, a w zdarzeniu nie brały udziału inne pojazdy, co znacznie zredukowało ryzyko dalszych konsekwencji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że nietrzeźwy kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Po zbadaniu stanu trzeźwości, policjanci potwierdzili, że mężczyzna był pod działaniem alkoholu. Z racji poważnych naruszeń, jakimi są prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie dożywotniego zakazu prowadzenia, zatrzymany usłyszy zarzuty i grozi mu do 5 lat więzienia. Władze lokalne przypominają o konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu oraz zapewniają kampanię edukacyjną mającą na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Brzeg
Oceń: Nietrzeźwy kierowca zadzwonił po pomoc po wypadku
Zobacz Także
